"Gdyby w transgranicznym „Biegu z pochodniami” („Fackellauf”) zorganizowanym w urokliwym Görlitz/Zgorzelcu rozdawano medale, to GruBiKo przywiozłoby ich worek. Skończyło się na dyplomach i upominkach, za to z wielką pompą – aura uświetniła zawody nieprzerwanym potokiem z nieba; pochodniom woda nie wadziła: świeciły w mroku przydając atmosferze biegowego święta niepowtarzalny walor. W różnych kategoriach i na dwóch dystansach (4 i 8km) zawodniczki i zawodnicy sekcji przy I LO w Lubinie zajęli 9 medalowych miejsc! Tego w 5 letniej historii grupy jeszcze nie odnotowano, choć w dorobku mamy już różne osiągnięcia. Czołowe miejsca w swoich „Altersklassen” (kategoriach wiekowych) zdobyli:
Patrycja Urbaniak – 2 m.(klasa 2F), kapitanka sekcji Gosia Piasecka 1 m.(3C), Szymon Jaślar – 2 m., Wiktor Kwiatkowski – 1 m. (3B), Julia Wojciechowska – 3 m. (2F), prof. Aleksandra Kułaczkowska – 2m.(!!!), Adrian Kułaczkowski – 1 m. (1A), Kornelia Sobczyk 3 m. (3B), Mikołaj Terpiłowski – 1 m. (4B), Tymon Pietraho – 2 m. (2B). Godnie niemieckiej i polskiej publiczności zaprezentowali się ponadto Anna Jaślar -5 m., Weronika Kwiatkowska – 5 m.,(1F), Justyna Fąfrowicz 4 m. (1D), Hania Hanek – 6 m. (1D), Hania Kuriata -7 m. (1F), Michał Piasecki – 4m. (1A), Jakub Dudziak – 5 m.(1D), Karol Kokocki 8 m.(1E), Ignacy Mikołajczak – 7 m. (1D), Hubert Mielnikiewicz – 6 m. (1D), Janusz Terpiłowski – 8 m. i prof. Gerard Bawarczyk – 6 m.
Szczególne wydarzenie w kronice GruBiKo – aż się prosiło o stosowne upamiętnienie. O to zadbała profesjonalnie pani Iwona Janus: nie zważając na przeciwności aury utrwaliła na obrazach nasze zmagania, nasze sukcesy, nasze zmęczenie ale i naszą radość. Dziękujemy Pani z całego serca! Tytuł do wdzięczności mamy o tyle większy, że pani Iwona reprezentowała jednocześnie sponsora upominków dla naszej ekipy - Koleje Dolnośląskie, którym także bardzo dziękujemy i życzymy komunikacyjnego rozkwitu! Pani Iwona – spirytus movens suwenirów – to także mama naszego byłego zawodnika, obecnie studenta Politechniki Wrocławskiej, Krzysztofa Pułki. Na tym nie koniec: od starostwa powiatowego otrzymaliśmy zestaw okolicznościowych trykotów! Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy!
Dodajmy, że było coś dla ciała, ale i dla ducha: jeszcze przed zawodami zwiedziliśmy najpiękniejsze zakątki miasta nad Nysą Łużycką; wrócimy tu za rok!"
Opiekun i kronikarz GruBiKo, a ponadto znawca Görlitz prof. Piotr Malski